Patrz do tyłu, nieobliczalne Punciaki są wszędzie
Jest styczeń a więc jest zimno, pada śnieg, drogi pokryte są solą a przydrożne rowy – pojazdami przedstawicieli handlowych “ćwiczącymi jogę”. Jeden na dachu, drugi na boku, trzeci w zaspie, ale taki mamy klimat. W sumie to dobrze, że wróciła zima z dawnych lat gdyż dawno nie było pogody, która zmuszała kierowców do myślenia. Problem… Czytaj dalej »