Szybki Dolly

przez | 20 marca, 2023

W latach 80-tych XIX wieku urodziło się drugie pokolenie kierowców wyścigowych. W czasie gdy pionierzy notowali pierwsze rekordy i wygrywali pierwsze wyścigi ich następcy dopiero poznawali świat maszyn silnikowych i z zachwytem czytali artykuły przedstawiające rekordzistów jak bohaterów, których należało naśladować. Każdy chłopiec chciał w przyszłości pobić rekord prędkości i być podziwiany na całym świecie. Jednym z nich był Dario Resta – z pochodzenia Włoch.

Resta urodził się w 1882 roku we Włoskim Livorno. Gdy miał dwa lata jego rodzina przeprowadziła się do Wielkiej Brytanii. Dorastając interesował się sportem, ale nie motorowym. Chciał być profesjonalnym bokserem lub wrotkarzem. Pochodził z bogatej rodziny i raczej nie mógł sobie pozwolić na tak ryzykowny wizerunkowo zawód. W tym czasie bokserów kojarzono z “półświadkiem” – osobami o wątpliwej reputacji. Został więc … sprzedawcą luksusowych automobili.

Dario Resta (1882-1924)

Źródło: historicracing.com

Pierwszy wyścig, w którym uczestniczył odbył się w 1907 roku. Dokładnie 6 lipca podczas Montagu Cup przyjechał na metę jako trzeci. Metę przekroczył mocnym, 120-konnym Mercedesem. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że … zrobił dwa okrążenia trasy więcej niż konkurencji. Po prostu źle zliczył ich liczbę i zignorował sekundanta wymachującego flagą. Pomimo wniesienia protestu nie uznano „reklamacji”. A szkoda, ale pomimo “wpadki” jego wyczyn został opisany w kronikach sportowych.

W 1915 roku był drugi na Indianapolis. Rok później wygrał startując na Peugeocie. W tym czasie rozpoczął starty w serii AAA Championship Car. Był to czas kiedy europejskie stajnie wyścigowe (m.in. Peugeot i Fiat) zdominowały tabele wyników amerykańskich wyścigów. Seria ta po raz pierwszy była rozgrywana w 1905 roku a później powrócono do jej kontynuacji dopiero w sezonie 1916. Dlaczego? Jedną z przyczyn była wojna, ale drugą był brak uporządkowania amerykańskich mistrzostw.

W latach 1915-1916 nie miał sobie równych. Na tle niezależnych amerykańskich konstrukcji mocny Peugeot z łatwością osiągał bardzo dobre czasy okrążeń a jego nowatorska konstrukcja nie psuła się w przeciwieństwie do amerykańskich “składaków”. Resta w tym czasie łącznie wygrał 5 wyścigów serii AAA co zagwarantowało mu tytuł mistrzowski. Na amerykańskiej ziemii Włoch we francuskim samochodzie nie miał sobie równych. Jego ogólne statystyki z kilku lat były równie imponujące.

Dario Resta z pilotem w Sunbeamie

Źródło: uniquecarsandparts.com

Z 10 startów wygrał połowę co nie tylko uczyniło go sławnym, ale przyczynił się również do rozpoznawalności marki Peugeot w Ameryce. Do tego momentu jedynie Rolls-Royce i Mercedes jako jedyni producenci z Europy byli doceniani przez Amerykanów. Tymczasem Peugeot szybko został zauważony jako groźny konkurent. Zainteresowali się nim klienci indywidualni, ale oficjalne przedstawicielstwo nie widziało perspektyw dla sprzedaży modeli przeznaczonych do sprzedaży. Wróćmy do Resty.

W 1918 roku 6-krotnie stawał na podium podczas wyścigów tej serii. W latach 1919-1922 pauzował. Do wyścigów wrócił w 1923 roku. Startował również w Europie. Wśród najciekawszych wygranych w tym roku warto odnotować zwycięstwo w GP Hiszpanii w klasie lekkich czterokołowców czy start w wyścigu Penya Rhin odbywającym się w Barcelonie. W następnym roku pojawiła się szansa na udział w wyścigu na torze w Brooklands i start w próbach szybkościowych.

Wywiad z kierowcą opublikowany w gazecie

Źródło: firstsuperspeeedway.com

2 września 1924 roku na Brooklands Dario Resta chciał pobić dotychczasowy rekord prędkości. Trzy pierwsze okrążenia przejechał spokojnie rozgrzewając silnik wyścigówki. Na czwartym docisnął pedał i wyścigówka pomknęła po rekord. Wtem pas bezpieczeństwa, którym był przywiązany do fotela pękł i z impetem uderzył w oponę. Ta przebiła się, straciła ciśnienie i pojazd stracił pożądany tor jazdy. Resta nie mogł zatrzymać rozpędzonej wyścigówki.

Prowadzony przez Restę Sunbeam uderzył w barierę i zapalił się. Kierowcę i jego pilota wyciągnięto z wraku, ale Resta miał wiele obrażeń i poparzeń. Pomimo szybkiej akcji ratunkowej i przewiezienia do szpitala nie udało się go uratować. Pilot przeżył i to jego relacja z wypadku została spisana przez dziennikarzy. Dzięki sukcesom sportowym Resty przetrwała pamięć o dzielnych Włochach i Francuzach, którzy wygrywali na amerykańskiej ziemi przecierając drogę do eksportu europejskich samochodów do kolebki masowej motoryzacji.