Nash czysty wóz*

przez | 15 marca, 2024

Na początku lat 20-tych XX wieku w USA rozpoczęła się walka o klienta, który nie chciał już Forda T. Nawet jeżeli klient nie miał grubego portfela chciał mieć kolorową karoserię (nie tylko czarną), zamknięte szczelne nadwozie z dużymi szybami i dobre osiągi. Pomysł podchwyciło wiele firm, w tym Nash, który nie był kojarzony z popularnymi “karetami”. Produkował modele przeznaczone dla bogatej klienteli, które nie były tak popularne jak luksusowe marki Forda i GM.

W celu produkcji nowej marki przejęto upadającego producenta – Mitchell Motor Company. Producent przetrwał na amerykańskim rynku zaledwie dwie dekady i w 1923 roku zbankrutował pozostawiając po sobie duży kompleks fabryczny. Fabrykę przejął Nash i postanowił dołączyć do wyścigu, w którym uczestniczył Ford, Chevrolet oraz kilkudziesięciu małych producentów. Nową markę nazwano Ajax (wtedy jeszcze nie kojarzyła się z chemią gospodarczą).

Mitchell Motor Company – reklama

Źródło: Automotive Industries

Fabryka w Racine w stanie Wisconsin miała produkować rocznie setki tysięcy popularnych “karet” napędzanych “budżetowym” 6-cylindrowym silnikiem (co kilkukrotnie przekraczało jej możliwości produkcyjne). Założenia konstrukcyjne pojazdu obejmowały 3-biegową przekładnię, 4 hamulce (co nie było oczywiste w tej klasie), moherową tapicerkę oraz mechaniczny zegarek. Pojazd miał z łatwością rozpędzać się do 60 mil na godzinę, o 20 mil na godzinę szybciej niż Ford T z tego samego okresu.

Produkcję rozpoczęto w 1925 roku. W ofercie była 2 lub 4 – drzwiowa krótka “kareta” oraz przedłużony touring, który mógł być wyposażony w dodatkowe składane “stołki”. Pojazd miał wszystko aby konkurować z Chevroletem oraz Chryslerem i, w przeciwieństwie do konkurencji, był solidnie zmontowany. Za cenę 865 dolarów otrzymywało się pojazd o zadowalającej ekonomice i nowoczesnej technice. Konkurencja była nieco tańsza (750-850 dolarów), ale czy wyraźnie lepsza? Nie, ale miała znaną nazwę.

Zakłady Nasha nie miały w zwyczaju brandować swoją marką przejętych zakładów. Założyciele Nasha pozostawiali dotychczasowe nazwy lub dołączali nazwę Nash do już istniejącej. W reklamach prasowych Ajax był reklamowany również jako najtańszy, ale pełnowartościowy Nash co budziło zaufanie klientów. Niestety nie było ich wielu. W ciągu kilku miesięcy sprzedaż przekroczyła 20 tysięcy. To dużo, ale trzeba zauważyć. że w tym czasie Fordów T sprzedano 10 razy więcej. Pomimo przestarzałej konstrukcji Forda nie można było pokonać.

Reklama Ajaxa

Źródło: Etsy

Pomimo zapewnień o “wysokiej jakości za rozsądną cenę” sprzedaż nie była zadowalająca. Nash postanowił zmienić nazwę i oferować model pod własną marką. Czy to pomogło? Tak, ale dopiero po wprowadzeniu wielu zmian, które wymusiła konkurencja. Zachowano 40-konny silnik, przeprojektowano nadwozie nadając mu kilka zaokrągleń oraz dodatkowych linii. Sprzedaż poprawiła się, ale nadal nie był to poziom Chryslera czy Chevroleta. Nash nie był w stanie produkować miliona samochodów rocznie.

Model po modernizacji nazwano Nash Standard Six (od ilości cylindrów). Niestety na rynku w 1928 roku pojawił się nowy Ford i w ciągu kilku miesięcy przejął prawie cały segment samochodów popularnych. Co to oznaczało dla Nasha? Kolejne modyfikacje w modelu na rok 1929. Nowy silnik o mocy 50 KM, lepsze wykończenie i dobre osiągi niestety przegrały z konkurencją, która dzięki efektowi skali oferowała więcej za mniejsze pieniądze. Nash jednak nie rezygnował z produkcji wydając kolejne pieniądze na modernizacje.

Pomimo kolejnych inwestycji Nasha poziom sprzedaży był niezadowalający. Nakłady poniesione na nowy projekt zegarów, automatyczne wycieraczki czy inne „luksusowe” dodatki powodowały wzrost wydatków i tym samym wzrost cen. To z kolei mogło powodować wewnętrzną konkurencję i spowodować zmniejszenie sprzedaży droższych modeli Nasha a tego “firma-matka” nie chciałaby zrobić. Przyszłość Ajaxa można było łatwo przewidzieć, ale to nie koniec tej historii. Nash nie zrezygnował z obecności w segmencie.

Nash 400 z 1929 roku

Źródło: aitomobilia-lit.de

Następcą Ajaxa i „małego Nasha” był model oznaczony jako “400”. Była to większa i droższa konstrukcja od poprzednika, ale znalazła wielu klientów. Był pozycjonowany na równi z nową marką Chryslera – Plymouth. Szczególnie jej druga generacja będąca jednym z najnowocześniejszych pojazdów lat 30-tych o aerodynamicznej linii nadwozia. Dopiero wtedy Nash odniósł sukces, choć nie był to poziom sprzedaży modnych i (względnie) tanich streamlinerów od Chryslera.

Marka Ajax i „mały Nash” są jednym z pierwszych przykładów „badge engineeringu” – zmiany znaczka i produkowania jednego modelu pod wieloma markami na masową skalę. Dziś jest to powszechna praktyka, ale wówczas to była nowość. Trzeba przyznać, że Nash był odważny w swoich decyzjach biznesowych i promowaniu swoich “nowości”, które nie mogły znaleźć wielu klientów. Nowość w postaci Ajaxa wymagała dopracowania i milionowych nakładów na produkcję.

* pisownia celowa