Karoseria Superlekka, część piewsza

przez | 17 stycznia, 2020

Wśród pracowni karoseryjnych obecnie najbardziej znane są te pochodzące z Włoch. To Bertone, (Pinin) Farina, Zagato czy Giugiaro od niemal wieku dyktują trendy w motoryzacji i kształcą kolejne pokolenia projektantów. Na kartach historii włoskiej motoryzacji coraz częściej zapomina się o pracowni Carrozzeria Touring, która w latach 1926-1966 projektowała i produkowała karoserie do sportowych i luksusowych samochodów różnych marek – głównie włoskich, brytyjskich oraz niemieckich. Założycielem pracowni był Felice Anderloni.

Anderloni zaczynał jako … projektant, ale nie miał zaplecza technicznego. W zamian za to miał szczęście i szybko znalazł pracę u dużego producenta. Jako 20 – latek rozpoczął pracę dla Peugeota. Później projektował Isotty Fraschini. Kompletne zaplecze techniczne udało mu się zorganizować gdy był już “po 30-tce”. Zakład znany pod nazwą Carozzeria Touring rozpoczął działalność dopiero gdy Anderloni miał 44 lata. Była już połowa lat 20-tych, kiedy konkurencja miała renomę, doświadczenie i wiele znanych projektów. Anderloni ich jeszcze nie miał.

Felice Anderloni (1882-1948)

Źródło: wikimedia

Konkurencja zaczynała przynajmniej kilkanaście lat wcześniej od projektów powozów konnych i miała przewagę. Anderloni szybko wymyślił sposób jak ją pokonać. Kluczem do zainteresowania klientów były materiały i sposób ich łączenia. W latach 20-tych karoserie były wykonane ze stali lub częściowo z drewna. Były ciężkie a pomimo tego nie zapewniały wystarczającej sztywności skrętnej. Pomysł był genialny w swojej prostocie. Było to rozwinięcie pomysłu innego producenta karoserii – Weymann, który opracował autorską metodę konstrukcji lekkich karoserii.

Weymann pod arkuszami blachy dla wzmocnienia szkieletu stosował przestrzenną kratownicę. Była lekka a mimo tego doskonale usztywniała nadwozie. Anderloni poszedł o krok dalej – zamiast zamkniętego profilu zaczął stosować puste. Tak oto z pustych, cienkich rurek powstał szkielet, do którego montowane były części nadwozia. Dzięki zastosowaniu znacznej ilości takich rurek całość była lekka i sztywna. Już w 1926 roku z jego warsztatu wyjechało kilka pojazdów zaopatrzonych w karoserię “jego” pomysłu. Kto był pierwszym klientem nowego warsztatu?

Pierwszymi klientami byli właściciele Isotty, którzy na wieść o powołaniu nowej firmy zamawiali jedynie podwozia a karoserie zlecali manufakturze Anderloniego. Najlepszym przykładem stylu, w jakim projektował karoserie dla Isotty jest model 8A. Limuzyny Isotty z karoserią Anderloniego można określić jako – “prostota i elegancja”. Miały zachowawczy styl, ale nie wyglądały tanio. Popisem umiejętności był natomiast “Flying Star” – roadster o opływowych kształtach. Tym modelem Touring śmiało wjechał w latach 30-te. Była to najbardziej pracowita dekada dla tej manufaktury.

Isotta Fraschini 8A “Flying Star”

Źródło: carstyling.ru

W latach 30-tych ilość zamówień przekraczała możliwości manufaktury. Większość z nich dotyczyła zmiany karoserii na wyczynową według “autorskiego” pomysłu Anderloniego. Tak oto na znaku firmowym pojawił się napis “Superleggera”. Klienci chwalili ten pomysł, gdyż pojazd miał dobre osiągi, był stabilniejszy podczas szybkich manewrów i zachował praktyczność. Tak oto narodziła się “Carozzeria Superleggera” – karoseria dla wyczynowego pojazdu, który chce być jednocześnie praktyczny i piękny. Karoseria skrojona dla każdego pojazdu. Bardzo droga karoseria …

W latach 30-tych głównymi klientami byli włoscy i niemieccy producenci. Alfa Romeo, Mercedes i BMW chcieli opracować pojazdy z lekkim zakrytym nadwoziem, które mogło pomóc podczas prób prędkości i podczas wyścigów. Touring opracował kilka konstrukcji na podwoziu Alfy 6C i 8C, Mercedesów 320/380/500 oraz BMW serii 300. W tym czasie metalowe elementy szkieletu zastąpiono lżejszymi z aluminium. Konstrukcje przez to były jeszcze lżejsze a materiał pozwalał “wyczarować” dowolne kształty karoserii. Najlepsze przykłady?

Alfa Romeo 8C 2900B Touring
i BMW 328 Berlinetta Touring (poniżej)

Źródło: motor1, carstyling.ru

Najbardziej znanymi dziełami Touring z tamtego okresu były Alfy 8C oraz BMW 328 przygotowane na Mille Miglia i Le Mans. Dzięki lekkości i aerodynamice były szybsze niż ich standardowe odmiany. Miały sportowe proporcje – długi przód, krótką kabinę oraz tył uformowany w “ogon Kamma”. Streamlinery projektu Touring miały zaokrąglone krawędzie przodu z wyraźnie wysuniętą atrapą chłodnicy oraz nisko osadzonymi reflektorami. Ten styl nie dotyczył modeli, które miały służyć jako luksusowe limuzyny, czego przykładem było piękne Lungo na podwoziu Alfy Romeo.

Warto odnotować, że w drugiej połowie lat 30-tych Touring projektował nie tylko karoserie dla najdroższych pojazdów. Przykładem takiej konstrukcji był Fiat 1500 z 1938 roku. Nadwozie Berlinetta Superleggera było drogie i kilkukrotnie przekraczało cenę tego modelu. Ten, choć należał do “dużej” serii Fiata, był tańszy niż drogie Alfy czy BMW. Był to najpopularniejszy i najtańszy Touring tamtego okresu. Jego cechą charakterystyczną był ostro zakończony “nos” oraz wloty powietrza pod reflektorami. Zamówienia na tanią Berlinettę pozwoliły na stabilizację finansową przełomu lat 30 i 40-tych.

Fiat 1500 Berlinetta Superleggera

Źródło: carstyling.ru

Jeszcze w 1940 roku złożono zamówienia na kilka “dużych Fiatów”, w tym na Berlinettę z silnikiem o poj. 2.8 dm3. Był to największy Fiat w tamtym okresie. Wśród zamówień było jeszcze BMW w nadwoziu roadster i “Kamm Coupe” oraz karoseria dla prototypu Alfy Romeo, który ostatecznie nie powstał, ale jego dokumentacja posłużyła nowej firmie o nazwie … Auto Avio Construzioni. W tym czasie większość konkurencyjnych wytwórni karoseryjnych była w stanie upadłości, ale Włosi korzystali na sojuszu z III Rzeszą. Co z tego wynikało?

Kilka odmian karoseryjnych na podwoziu Alfy 6C 2500. W 1942 roku zamówiono piękną Berlinettę wzorowaną na przedwojennym 8C 2900 oraz limuzynę. Model serii 6C 2500 w tym okresie był najczęściej przerabianą Alfą – istnieje przynajmniej kilkadziesiąt (!) wersji projektu Pininfariny i Zagato. Niestety, widmo przegranej wojny odbiło się również na włoskim przemyśle. W 1943 roku Touring pokazał zaledwie kilka modeli. Na kolejne “kreacje” należało poczekać dwa lata. Była to “cisza przed burzą”. Po niej na włoskiej drodze pojawiła się prawdziwa “bryła złota”.

Karoseria Superlekka, część druga

Karoseria Superlekka, część trzecia